Obozy KCT

Krakowskie Centrum Taekwon-do

Aktualności

Relacja z letniego obozu – Bardo 2019

W tym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy nasz obóz w Bardzie – miasteczku znajdującym się w Górach Bardzkich nad Nysą Kłodzką (woj. dolnośląskie, pow. ząbkowicki). Jak się okazało, jest to niezwykle urokliwe miejsce, w którym aktywnie spędziliśmy 12 dni, a wraz z nami 101 naszych podopiecznych w wieku od 7 do 17 lat. 

Zatrzymaliśmy się w Domu Wczasów Dziecięcych w Bardzie, gdzie największą atrakcją był odkryty basen – najlepsze, o czym mogliśmy marzyć w trakcie upalnego turnusu z 3 treningami dziennie. Wokół ośrodka było niezwykle dużo zieleni, gdzie graliśmy w śledzia i strzelaliśmy z łuku, boisko do kosza, plac zabaw z huśtawkami i karuzelą.

 

Codziennie rano (nie licząc dni wyjątkowych) przed śniadaniem, odbywały się treningi z układów formalnych. Po najważniejszym posiłku dnia była chwila na odpoczynek i posprzątanie pokoju przed kontrolą czystości. O godzinie 10:00, grupy młodsze ćwiczyły swoją technikę i kopnięcia, a starszaki miały czas na pójście do sklepu, lody czy basen. Później rolę się odwracały. W połowie dnia, po drugim treningu przychodził czas na nabranie mocy czyli dwudaniowy obiad. Popołudniami miał miejsce trzeci i ostatni trening, aczkolwiek najbardziej męczący – sparingi. Wieczorem kolacja, a po kolacji w zależności od próśb i sił naszych podopiecznych – mini-disco lub film.

 

W trakcie obozu przygotowaliśmy trzy atrakcje: spływ pontonowy,  zwiedzanie twierdzy Srebrna Góra i kopalni Złoty Stok. Jako pierwszy odbył się spływ pontonowy. Na głęboką wodę (tylko w przenośni bo często musieliśmy pchać ponton, bo było zbyt płytko) zostały rzucone grupy starsze, które poszły w pierwszej turze, zaraz po śniadaniu.  Spływ okazał się być wymagającym treningiem, ze względu na niski poziom wody. Ale kto jak nie ekipa KCT miał dać radę? Starszaki w pontonie spędziły 2,5 – 3 godziny i przepłynęły prawie 15 km. Grupy młodsze w pontonie spędziły około godzinę, ponieważ miały skróconą trasę oraz woda zdążyła się już podnieść do tego czasu. Jednak prawda jest taka, że „maluchy” wiosłowały mistrzowsko. Warto wspomnieć, że oprócz ćwiczenia ramion, na pontonie odbywała się również integracja między-grupowa i -płciowa. Same plusy 🙂

 

Kolejne dwie wycieczki przeniosły nas do dawnych czasów. W Srebrnej Górze pokazane zostało jak przebiegało życie i służba żołnierzy ponad dwieście lat temu, zobaczyliśmy m.in. Fort Donjon, podziemne kazamaty, najgłębszą fosę w Polsce (29 m wysokości) oraz urzekające ruiny częściowo wysadzonego lazaretu wojskowego. W kopalni złota, poza zwiedzaniem samej kopalni, czekała na nas masa atrakcji m.in.szukanie złota, przejazd kolejką, zwiedzanie średniowiecznej osady górniczej,  czy Sztolni Ochrowa.

 

Te 12 dni były pełne wrażeń, przyjaciół wokół, treningów, tańców na mini-disco, zwiedzania, słońca i chlorowanej wody.